Dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc potwierdził, że napastnik Adrian Ramos opuszcza klub z Signal Iduna Park. Kolumbijczyk na zasadzie półrocznego wypożyczenia przeniesie się do Granady, a po zakończeniu sezonu trafi do chińskiego Chongqing Lifan. – Dziękujemy mu za wielkie zaangażowanie, którym wykazywał się przez 2,5 roku – powiedział Zorc.
O tym, że Ramos może odejść z Borussii Dortmund mówiło się od kilku tygodni. Wszystko nabrało tempa, gdy trzy dni temu do zespołu dołączył 17-letni szwedzki napastnik Alexander Isak. Wtedy stało się jasne, że Kolumbijczyk nie ma czego szukać na Signal Iduna Park, gdyż Thomas Tuchel będzie dawał szanse nowemu zawodnikowi, który jest uznawany za następcę Zlatana Ibrahimovicia.
Ramosem już wcześniej interesowały się chińskie kluby i rzeczywiście trafi do jednego z nich, a konkretnie Chongqing Lifan. Jednak jeszcze przez pół roku piłkarz będzie występował w walczącej o utrzymanie w Primera Division Granadzie. Powód? Chongqing Lifan i Granada mają tych samych właścicieli z Link International Sports. Piłkarz przeszedł już badania w hiszpańskim klubie, a na oficjalnej stronie zamieszczono jego zdjęcie. Odejście piłkarza potwierdził również dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc.
– Adrien Ramos już rok temu miał lukratywną ofertę z Chin. Teraz również chciał przenieść się do jednego z tamtejszych klubów i zgodziliśmy się, bo to bardzo dobra oferta dla piłkarza, który ostatnio świętował 31. urodziny – tłumaczy Zorc.
– Dziękujemy Ramosowi za wielkie zaangażowanie, którym wykazywał się przez 2,5 roku i życzymy jemu oraz rodzinie udanego pobytu w Hiszpanii i Chinach – dodał.
Ostatecznej kwoty transferu nie ujawniono, ale według nieoficjalnych doniesień Borussia zarobi około 12 milionów euro.
Adrian Ramos dołączył do Borussii Dortmund z Herthy Berlin latem 2014 roku. W obecnym sezonie wystąpił w 11 meczach, strzelił 3 gole i zanotował jedną asystę.